Piosenki One Direction

niedziela, 12 maja 2013

Imagin z Harry'm

Dziewczynka i chłopczyk , najlepsi przyjaciele. Uczucie jakim się darzyli było nie do opisania Codziennie się spotykali na Polanie na której bawili się w berka wśród kwiatów.
Lecz pewnego dnia dziewczynka nie przyszła. Chłopczyk postanowił iść do jej domku i ją odwiedzić. Zapukał delikatnie w drzwi , lecz otworzyła je kobieta w ogóle mu nie znana.
- Dzień dobry jest może [T.I] .? - Zapytał nie śmiało
- Przykro mi ale rodzina [T.N] wyprowadziła się dziś rano - odpowiedziała mu starsza kobieta , po czym zamknęła mu drzwi przed nosem.
Chłopczyk popłakał się i czym prędzej pobiegł do domu.

*13 lat później*
No nie kolejna wyprowadzka do nowego miasta. Wyprowadzamy się co 3 miesiące , dlaczego nie możemy zostać na dłużej..? Mój tata niestety ma taką pracę .! Ale w tym roku obiecali że zostaniemy w Londynie do póki nie skończę Studiów .! Nowe znajomości , może tu znajdę w końcu jakieś przyjaciółki. Ostatni raz miałam przyjaciela hmmm w wieku 5 lat . Niestety opuściłam go bez jakichkolwiek wyjaśnień. Tęsknie za nim , ale wiem że on mi tego nigdy nie wybaczy.
Właśnie wchodziłam do nowej szkoły , spojrzałam na kartkę z moim planem lekcji , pierwsze zajęcia miałam mieć w sali 108 - Biologia.
Kiedy szłam wzdłuż korytarza słyszałam tylko jak jakieś puste lalunie mnie obgadywały , a chłopacy co jakiś czas rzucali słodkim "Hej Piękna" . Nie zaprzeczę urodę mam po mamie , zgrabna sylwetka , długie nogi , niebieskie oczy i długie do pośladków blond włosy. Nie malowałam się , no może czasami podkręcałam delikatnie rzęsy , robiłam kreski czarnym eyeliner'em a usta nawilżałam błyszczącym błyszczykiem.
Weszłam do klasy jako ostatnia , w klasie było tylko jedno wolne miejsce , koło jakiegoś chłopaka w lokach .
- Hej . Wolne.? - zapytałam
- Tak jasne , siadaj - odpowiedział
- Dzięki - odpowiedziałam i zajęłam miejsce
- Jesteś tu nowa prawda..? - zapytał nie odrywając wzroku od notatek
- Tak , przyjechałam tu dopiero wczoraj - uśmiechnęłam się
- Harry jestem - oderwał wzrok od kartek i podał mi dłoń
- [T.I] - odpowiedziałam
- Pięknie imię . Gdzieś już je słyszałem - zaśmiał się
- Możliwe , to znane imię - odpowiedziałam
Po chwili zamilknęliśmy , ponieważ do sali wszedł nauczyciel. Nie wyglądał na przyjemnego , długa broda , ubrany w garnitur. Pan profesor . Zaśmiałam się pod nosem
- No widzę że nowa uczennica już chcę dostać minusowe punty - powiedział mężczyzna
- Niby za co.? - zapytałam
- minus 20 za śmianie się na lekcji i minus 30 za pyskowanie - odpowiedział bazgrząc coś w dzienniku.
- Przepraszam bardzo ale kiedy ja niby pyskowałam.? - zapytałam
- Trzeba cię nauczyć kultury , młoda damo - odpowiedział poważnym tonem
- Lepiej mu nie podpadać , prawie cała klasa ma jedynki - szepnął Harry
- Widzę że Pan Styles ma coś do powiedzenia , no to proszę dzienniczek , zeszyt i do odpowiedzi - powiedział nauczyciel
- Cholera - wyszeptał Hazza
- Chcę coś pan jeszcze powiedzieć.? - spytał złośliwie mężczyzna
- Nie przepraszam , już idę - odpowiedział szukając dzienniczka w torbie
- Nie powinien pan brać pana Styles'a do odpowiedzi , on tylko chciał mi coś wytłumaczyć . W końcu jestem nową uczennicą - wstawiłam się za kolegę z ławki
- Mógł wyjaśnić po zajęciach - odpowiedział
- Ale wyjaśnił teraz . Proszę go nie pytać - poprosiłam
- No dobrze , niech wam będzie - odpowiedział mężczyzna i zaczął prowadzić lekcję
- Dziękuje - powiedział chłopak kiedy Profesor pisał coś na tablicy , nie odpowiedziałam mu nic tylko się uśmiechnęłam.
Po 30 minutach w końcu usłyszeliśmy dzwonek oznaczający przerwę.
- Nazywasz się Styles tak..? - zapytałam od razu chłopaka kiedy wyszedł z klasy
- Tak a co..? - zapytał
- Siema stary - podeszło do niego 4 chłopców , mniej więcej w naszym wieku no może troszkę starsi
- No hej , co wy tu robicie.? - zapytał ich chłopak
- Przyszliśmy zobaczyć jak się trzymasz , w końcu miałeś biologię - zaśmiał się chłopak o nie typowej urodzie , miał włosy postawione na żel , baseball , ciemne włosy , a karnację taką jak mają Mulaci.
- Nie było tak źle , prawie byłem pytany , ale [T.I] mi pomogła - uśmiechnął się do mnie
- [T.I]..? - uśmiechnął się do mnie Blondyn
- No tak właśnie , [T.I] poznaj Blondyn to Niall , Mulat Zayn , W paski Louis i ten na końcu to Liam - przedstawił ich
- Miło mnie określiłeś - zaśmiał się Liam
- Oj sorry Daddy - odpowiedział
- Jesteś naszą fanką.? - zapytał mnie Louis
- Fanką.? - spytałam zdziwiona
- No czy słuchasz naszej muzyki - wyjaśnił
- Nie raczej nie , przepraszam ale nie kojarzę was - odpowiedziałam
- Nie kojarzysz One Direction.? Ranisz - chwycił się za serce blondyn
- Przepraszam , obiecuję że jak wrócę do domu to dowiem się kim jesteście i posłucham waszych piosenek , jeśli w ogóle jakieś macie - zaśmiałam się
- Mamy 2 płyty po 13 i 17 piosenek i kilka piosenek z poza płyty , więc spokojnie trochę posłuchasz - zaśmiał sie Zayn
- Dobra idźcie już - powiedział Harry żegnając się z chłopakami
- No to cześć miło było cię poznać.- krzyknęli chłopcy wychodząc już z budynku , na co ja im tylko pokiwałam
Reszta zajęć minęła nam bardzo szybko . Po wyjściu z pomieszczenia między mną a Hazzą zaczęła się Rozmowa.
- Gdzie mieszkasz...? - zapytał mnie chłopak
- W domu - zaśmiałam się
- Ale śmieszne , a tak naprawdę.? - zaśmiał się
- [N.U] 9 - odpowiedziałam
- To ty wczoraj słuchałaś piosenki "Look after you" Cover Louis Tomlinson..? - zapytał
- Tak to ja , chłopak ma nieziemski głos - zaśmiałam się
- Tak , jest genialny - odpowiedział Hazza
- Znasz go..? - zapytałam
- Tak i ty także , to ten w paski - zaśmiał się
- Nie żartuj - powiedziałam
- Nie żartuje wpisz w Google - zaśmiał się
- Harry mam pytanie - rzekłam będąc już pod jego domem , mój znajdował się na drugiej stronie
- Jakie.? - zapytał patrząc mi w oczy
- Nazywasz się Harry Styles a twoja mama ma na imię Anne ..? - Spytałam
- A jednak słuchasz naszej muzyki - zaśmiał się
- Nie , nie słucham . Pamiętasz może pewną dziewczynę .? Miała wtedy 5 lat , przyjaźniła się z pewnym chłopakiem , lecz ona znikła . To było w Holmes Chapel - wyjaśniłam
- Nie wierzę. Wiedziałem że skądś twoje imię znam - powiedział zszokowany
- Czyli pamiętasz mnie . Harry ja przepraszam że wtedy cię zostawiłam ale - chciałam mu wytłumaczyć
- Daj mi spokój , ciebie już nie ma w moim życiu . Pamiętasz jak obiecaliśmy sobie że będziemy ze sobą zawsze na zawsze , że nigdy się nie rozstaniemy.? Choć mieliśmy wtedy 5 lat , planowaliśmy już ślub i dzieci - uniósł ton
- Harry ja o tobie nie zapomniałam . Spójrz - powiedziałam i odpięłam bluzę aby ujrzał na mojej szyi wisiorek w kształcie serduszka na którym widniał napis Harry .
- To nie ma znaczenia , przepraszam ale mam innych przyjaciół - powiedział i udał się w stronę swojego domu , spojrzał na mnie ostatni raz , w jego oczach kryła się złość , smutek ale i tęsknota . Popłakałam się i czym prędzej przebiegłam na drugą stronę aby znaleźć się jak najszybciej w swoim pokoju i wtulić się w mojego ulubionego misia.
- Cześć Kochanie i jak było w szkole - zapytała mnie mama w samym progu , lecz ja jej nie odpowiedziałam tylko pobiegłam na górę zanosząc się głośnym płaczem.
Czym prędzej wtargnęłam do mojego nowego pokoju , ułożyłam się na łóżku i zaczęłam moczyć poduszkę własnymi łzami.
- Ej kochanie co jest..? - zapytała mama wchodząc do mojego pokoju
- Puka się - warknęłam w poduszkę
- Puk puk , proszę , ależ dziękuje - porozmawiała sama ze sobą , po czym się zaśmiała
- Co jest skarbie .? - zapytała mama przytulając mnie mocno
- Wyprowadźmy się z tond proszę - podniosłam głowę i spojrzałam na nią
- Wiesz przecież że nie możemy . Powiesz mi o co chodzi.? - zapytała
- Pamiętasz może swoją przyjaciółkę Anne Cox..? - zapytałam
- Tak oczywiście że tak . A dlaczego pytasz.? - zdziwiła się
- Mieszkają na drugiej stronie , chodzę z Harry'm do klasy - wybuchłam płaczem
- To chyba dobrze prawda.? Znów go odzyskałaś - powiedziała mama
- On mnie nie chcę znać , przez was nawet się z nim nie pożegnałam . - krzyknęłam
- Przecież mówiłam Anne żeby mu wszystko wyjaśniła - mama próbowała się wytłumaczyć
- Najwyraźniej tego nie zrobiła ,a teraz proszę zostaw mnie samą - poprosiłam
- Dobrze , w razie czego wołaj - powiedziała mama
Wieczorem przebudziło mnie pukanie do drzwi od domu.
- [T.I] mamy gości , więc przebierz się i zejdź na dół - krzyknęła moja mama
Powolnym ruchem wygramoliłam się z łóżka i udałam się do łazienki . Wyprostowałam włosy , przebrałam się w czerwone rurki i czarną tunikę z białym napisem " I am Sexy"
Kiedy wyszłam z łazienki , powędrowałam do kuchni .
Przy stole siedzieli moi rodzicie , Anne , Ojczym Harry'ego czyli Robin oraz Harry który nawet na mnie nie spojrzał.
- Dzień dobry - przywitałam się
- Ooo [T.I] ale ty wyrosłaś i wyładniałaś . Tak długo się nie widziałyśmy - przytuliła mnie Anne , a Harry tylko prychnął pod nosem
- No nie powiem ale udała wam się córeczka - zaśmiał się Robin
- [T.I] usiądź koło Harry'ego - powiedziała Mama
- O nie może gdzie indziej.? - zapytał Harry spoglądając na moją mamę
- Harry - krzyknęła Anne
- No co.? Przyszedłem tutaj tylko dlatego że mnie zaszantażowaliście . - odpowiedział Hazz
- Ja także Przepraszam , ale nie mam ochoty na towarzystwo - powiedziałam i udałam się z powrotem na górę
Po 10 minutach usłyszałam pukanie do moich drzwi
- Proszę - powiedziałam cicho , lecz osoba chyba mnie usłyszała ponieważ drzwi się uchyliły a w progu stał nie kto inny jak sam Harry
- Przepraszam - wyszeptał
- Za co.? To ja powinnam cię przeprosić. Miałam wtedy tylko 5 lat , weszłam do domu , byłam już spakowana , rodzice powiedzieli że mam wejść do auta , a ja głupia myślałam że jedziemy na jakąś wycieczkę i weszłam do środka . I tak znalazłam się w Paryżu , po 3 miesiącach znów gdzieś indziej. Harry ja za tobą cały czas tęskniłam , byłeś moim pierwszym przyjacielem , nie miałam nikogo po tobie - popłakałam się
- Już dobrze , przepraszam za to co dziś powiedziałem , po prostu kiedy się dowiedziałem kim jesteś , wspomnienia wróciły . Kocham cię - przytulił mnie
- Co.? - zapytałam zdziwiona
- Kochałem cię jako 5 letni chłopczyk , i kocham cię nadal . Tylko nie wiem czy czujesz do mnie to samo - powiedział smutno
- Nie mogę w to uwierzyć . Nie dosyć że odzyskałam przyjaciela to jeszcze zyskałam miłość. Kocham cię - wyszeptałam
Harry się uśmiechnął i złączył nasze usta w gorącym pocałunku.

2 komentarze: